Od wczoraj uczęszczam na kurs prawa jazdy, wiem że jeszcze przede mną długa droga i mam nadzieję, że to będzie przyjemność, a nie chodzenie z przymusu. Szczerze uważam, że średnio się nadaje do takich spraw, pewnie dlatego, że szybko wpadam w panikę i nie mam pojęcia jakbym się zachowała na drodze, między samochodami, które uporczywie trąbią na kogoś kto nie ma pojęcia co robi i w tym momencie jest jedną z najbardziej przerażonych osób na świecie... tak właśnie widzę swoją pierwszą jazdę. Niesamowicie optymistycznie prawda? Może nie potrzebnie martwię się na zapas, ale nie macie pojęcia jak bardzo uwielbiam to robić i dostarczać sobie tę rozrywkę. Po co żyć spokojnym życiem i czekać co przyjdzie z czasem, skoro można rozmyślać nad sprawami które prawdopodobnie nigdy nie będą miały miejsca i wyszukiwać przy tym przerozmaitych rozwiązań, obmyślać strategie, plan A i plan B, czasem nawet C. To chyba jedno z zajęć które jest u mnie wysoko w rankingu tych najczęściej wykonywanych. Nie lubię być zaskoczona, wole przygotować się na różne ewentualności, choć nie ukrywam, że czasami jest to męczące, dlatego pozytywne napisy wiszące na ścianie, są całkiem przydatne.

Jaki piękny naszyjnik *o*. Powodzenia z tym prawkiem :*
OdpowiedzUsuńhttp://agnieszkaboczek.blogspot.com
Ja rowniez nie wiem jak sobie poradze za kolkiem na drodze. Na placu jezdzenie w kolko i zawracanie nie bylo takie trudne, ale z innymi samochodami moze byc problem :D powodzonka
OdpowiedzUsuńŚwietne, sama nie wiem co bardziej mi się podoba, bo obie rzeczy z chęcią bym ci ukradła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;) ;*
Oj boje sie o swoje prawko xd
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik! :)
przepiękny naszyjnik!!
OdpowiedzUsuńJa za kilka dni zdaje prawko! Trzymam kciuki aby dobrze wszystko poszło i u Ciebie i u mnie ; )
OdpowiedzUsuńlapkawgore.blogspot.com
super blog i śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na wpis dla milosników zwierząt
http://want-cant-must.blogspot.com/
Spokojnie, instruktor wszystko Ci wyjaśni, też się okropnie bałam, raz nawet auto mi zgasło na środku skrzyżowania, ludziska wytrąbili mnie ze wszystkich stron, aż płakać mi się chciało i ucieć z tego auta, bo nagle zapomniałam które to sprzęgło, a który hamulec hehehe ale później już było co raz lepiej, także nie ma co się źle nastawiać- będzie dobrze zobaczysz :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik bossssski- sama uwielbiam takie błyskotki <3
oczywiście pomagam i klikam :) okulary 9,17$ oraz nasyzjnik 6,99$ :)
Kochana również bardzo bym Cię prosiła o szczere kliknięcie linków w poście oraz banera Romwe :) Z góry dziękuję ślicznie i pozdrawiam :)
Daria
Prześliczny naszyjnik:) Powodzenia z prawkiem:)
OdpowiedzUsuńhttp://x-the-second-half-of-life-x.blogspot.com/
na pewno dasz radę i zdasz za pierwszym razem!
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Na pewno zdasz :))
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com
Zapraszam na konkurs!
Super naszyjnik :) Ja też mam w ramkach pozytywne, motywujące napisy :)
OdpowiedzUsuńO świetne okuarki :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Piękne masz włosy! Ja jak zapisywałam się na kurs prawa jazy też myślałam, że to nie dla mnie, ale nie prawda, nie wyobrażam sobie teraz życia bez prawa jazdy, od roku sobie śmigam a autobusów staram się unikać. Powodzenia w szybkim zdaniu.
OdpowiedzUsuńhttp://noellla.blogspot.com/
Śliczny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!
Mam nadzieję, że Twoje jazdy będą jednak bardziej optymistyczne, niż to sobie wyobrażasz haha
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Pozdrawiam! ♥
moja Personalna Galaktyka Absurdu
powodzenia z prawkiem ! BOSKIE ZDJĘCIA :d
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie a jesli CI się spodoba to zachęcam do zaobserwowania :D http://bbypattie.blogspot.com/
świetny blog
OdpowiedzUsuńnietypowa tematyka bloga zapraszam -----> http://veeksler.blogspot.com/
śliczne okulary:)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:)
http://mylife-tasia.blogspot.com
Na pewno zdasz na prawo jazdy :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Ja pewnie reagowałabym tak samo jak ty ;D Powodzenia
OdpowiedzUsuńpanialeksandria.blogspot.com
Fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńhttp://mynightmare1410.blogspot.com/2015/06/witam.html
A powiem Ci, że ja też miewam tak, że martwię się na zapas, ale tak jak mówisz lepiej jest być przygotowanym na wszystko niż potem zaskoczyć się i rozczarować. Dla też jest to męczące ale bliskie osoby wspierają mnie i od razu przestaję się tak przejmować. Super blog - dowiedziałam się o nim z magazynu Avanteen! Piękne zdjęcia :* Ja dopiero zaczęłam prowadzić bloga, tak po prostu żeby spróbować czegoś nowego. Oto on: http://andeven.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)